Od 4 maja ponownie można przyjmować gości w hotelach i pensjonatach. Jak ich właściciele radzą sobie z nowymi restrykcyjnymi sanitarnymi wytycznymi? Coraz więcej z hoteli i pensjonatów, by sprostać wymaganiom decyduje się na automatyzację sprzątania – informują eksperci branży czystości.
Zapewnienie bezpieczeństwa pracownikom oraz gościom - to główny cel wytycznych, opublikowanych przez Ministerstwo Rozwoju i Główny Inspektorat Sanitarny. Na liście zaleceń znalazły się informacje dotyczące sprzątania hoteli oraz procedury zapobiegawcze, wdrażane w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem wśród obsługi lub klientów.
Hotelarze powinni między innymi zadbać o zwiększenie odległości między pracownikami, przygotować w hotelu pomieszczenie do czasowej izolacji osoby z objawami COVID-19, a także zapewnić środki ochrony osobistej. Nie mniej ważne są zasady wietrzenia, czyszczenia i dezynfekcji pomieszczeń. Według resortu co najmniej raz na godzinę powinno się dezynfekować pomieszczenia ogólnodostępne, takie jak toalety, windy czy recepcję. Należy zwracać szczególną uwagę na elementy dotykane przez gości oraz obsługę: klamki, blat recepcji, poręcze, urządzenia elektroniczne, przyciski w windzie.
Technologia suchej pary pomoże w odkażaniu powierzchni
Jak zauważają dostawcy sprzętu czyszczącego w Polsce, szczególnie w tym okresie nowoczesne technologie są w stanie wyręczyć hotelarzy z części żmudnej pracy. I coraz więcej z nich się na to decyduje. - Przy ogólnym sprzątaniu, zwłaszcza hotelowych ciągów komunikacyjnych, możemy sobie pomóc wykorzystaniem nowoczesnych maszyn. Urządzenia takie jak automaty szorująco-zbierające czy ekstraktory do wykładzin nie tylko skracają czas sprzątania, ale i znacząco zwiększają jego skuteczność - mówi Damian Roman, Regionalny Kierownik Sprzedaży Nilfisk Polska, producenta urządzeń czyszczących. - Trzeba jednak wyraźnie odróżnić sprzątanie od dezynfekcji - podkreśla.
Zaleconą przez specjalistów dezynfekcję na wielu powierzchniach najlepiej przeprowadzać przy użyciu preparatu odkażającego. Jednak i w tym zakresie technologia może pomóc. Damian Roman zaleca wykorzystanie profesjonalnej parownicy - dzięki zastosowaniu technologii suchej pary wraz z systemem zasysania brudu, takie urządzenia usuwają nawet 99,999 proc. wszystkich mikroorganizmów.
Niemal wszystkie powierzchnie w hotelu nadają się do czyszczenia przy pomocy parownicy przemysłowej. W pokojach mogą to być meble, zasłony, dywany, materace, ściany i sufity. W łazienkach: zarówno płytki i fugi, jak i armatura łazienkowa - krany, uchwyty, brodziki, wanny, drzwi prysznicowe. Parownice zdają egzamin także w kuchniach oraz w przypadku użycia na oknach i lustrach. Nie można natomiast korzystać z parownicy do "odświeżenia" pościeli lub ręczników - tego typu materiały muszą być prane co najmniej w 60 stopniach Celsjusza z dodatkiem odpowiedniego detergentu.
- Warto podkreślić, że korzystanie z parownicy zwiększa bezpieczeństwo gości i pracowników także w okresie bez zagrożenia epidemicznego. Testy mikrobiologiczne dowiodły, że wykorzystanie suchej pary skutecznie pozbywa się bakterii gronkowca złocistego, salmonelli, wirusów grypy i innych szkodliwych drobnoustrojów. Dlatego parownice rekomendujemy nie tylko branży turystycznej, ale także biurom, dworcom i lotniskom, a nawet szpitalom do wsparcia procesów dezynfekcji na salach operacyjnych - dodaje ekspert Nilfisk Polska.
Do zewnętrznych powierzchni warto natomiast wykorzystać gorącowodną myjkę ciśnieniową. Efekt gorącej wody – jak pokazują badania – wykazuje znaczące działanie nie tylko biobójcze, ale również skraca czas czyszczenia i znacząco poprawia jego efekt w stosunku do rozwiązań zimnowodnych. Takie urządzenie doskonale sprawdzi się na przykład na tarasach, w garażach czy na parkingach i placach.
Podstawa dla hotelu? Automat szorująco-zbierający
Zwłaszcza w czasie epidemii trudno wyobrazić sobie ciągłe operowanie tradycyjnym mopem na dużych powierzchniach hotelowych korytarzy. Dlatego, prócz urządzeń wspomagających dezynfekcję, niezbędne w każdym pensjonacie powinny być automaty szorująco-zbierające. Producenci oferują wiele różnych rodzajów takich urządzeń: od niewielkich maszyn wykorzystywanych w trudno dostępnych miejscach, po duże agregaty samojezdne.
Zasada działania automatu szorująco-zbierającego opiera się na trzech etapach czyszczenia. Przednie szczotki urządzenia zbierają zalegające na podłodze luźne elementy (na przykład okruchy czy kurz). Następnie podłoga podlega dokładnemu myciu - zawsze przy użyciu czystej wody lub wody z detergentem. Następnie maszyna zbiera wodę brudną do oddzielnego zbiornika, eliminując ryzyko poślizgnięcia się na mokrej powierzchni. Wszystko to w jednym przejeździe.
Gdzie wykorzystać taką maszynę w hotelu? Odpowiedź jest prosta - na wszystkich podłogach nie przykrytych dywanami lub wykładzinami. Zastosowanie automatów szorująco-zbierających jest naprawdę szerokie, dlatego urządzenia tego typu znalazły swe zastosowanie także w innych branżach. Szeroko wykorzystuje się je w galeriach handlowych, kinach, szkołach i przedszkolach, szpitalach oraz w gastronomii.
- W maszynach zainstalowanych jest szereg specjalnych systemów, dzięki którym wykorzystanie automatu szorująco-zbierającego staje się prostsze i tańsze - zauważa Damian Roman. - Mam na myśli przede wszystkim technologię, która znacznie obniża poziom hałasu generowanego przez maszynę. Dzięki temu rozwiązaniu sprzątanie staje się możliwe także w obecności klientów. Warto także zwrócić uwagę na technologię dostosowującą zużycie detergentu do stopnia zabrudzenia podłoża, dzięki czemu użycie tego typu maszyny jest przyjazne środowisku. A w szczególnie kłopotliwych miejscach maszyna inteligentnie wzmacnia nacisk szczotki na podłoże, jednocześnie zwiększając przepływ środka czyszczącego. Tam, gdzie zabrudzenia są mniejsze, wykorzystuje się mniej chemii i wody. To rozwiązanie bardzo skuteczne, a przy okazji oszczędne i ekologiczne - mówi specjalista Nilfisk Polska.
Ekstraktory - mechaniczni eksperci od wykładzin
Informacja o sprawnym sprzątaniu hotelu byłaby niepełna bez rozwiązania do skutecznego czyszczenia wykładzin i dywanów. Zdaniem eksperta, w tym zakresie najlepiej sprawdzą się ekstraktory.
Damian Roman podkreśla, że nowoczesne ekstraktory nie tylko usuwają brud i zalegającą wilgoć, ale też pielęgnują wykładziny, zapewniając im o wiele dłuższą żywotność. - Nowa generacja tego typu urządzeń kładzie nacisk także na wygodę użytkownika. Zwiększona pojemność zbiorników pomaga wyczyścić większą niż dawniej powierzchnię bez zbędnych przerw na wylanie wody czy dodanie większej ilości detergentu. Użytkownicy chwalą także dobrą skrętność ekstraktorów, szybkie przełączanie między trybami czyszczenia oraz technologię pływającej szczotki, która sama dostosowuje się do czyszczonej powierzchni - wylicza ekspert.
Warto znać procedury!
Specjaliści przekonują, że, niezależnie od koronawirusowych obostrzeń, automatyzacja sprzątania w hotelu to podstawa. Należy jednak pamiętać o tym, że sprzątanie i dezynfekcja stanowią jedynie część epidemicznych obostrzeń. Równie istotne powinna być znajomość procedur wdrażanych w przypadku podejrzenia zakażenia koronawirusem u obsługi lub klientów hotelu.
Dlatego warto zapoznać się ze szczegółowymi zaleceniami, zamieszczonymi na stronie https://www.gov.pl/web/rozwoj/hotele-i-inne-miejsca-noclegowe.
Link do strony artykułu: https://badaniamarketingowe.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/turystyka-w-nowym-rezimie-sanitarnym-nowe-technologie-ratunkiem-dla-hotelarzy